Program work&travel, na którym jestem, to nie tylko niesamowiata
okazja do poznania nowych ludzi, ich
kultury i zwyczajów, ale też wielka okazja, żeby zobaczyć miejsca
o których kiedyś sie tylko marzyło! Po ponad trzech miesiącach work czas na travel ;p Musiałam oczywiście odwiedzić Nowy Jork.
Ach! Coś
jest wyjątkowego w tym mieście. Mimo, że ulice są przeludnione
i jest się malutką istotą wśród niezliczonej liczby wieżowców, to NYC ma
swoją magię, której trudno sie oprzeć.
T-shirt -H&M, bag - Steve Madden, shoes - ZARA, skirt - ASOS
Nowy Jork zdecydowanie wywiera duży wpływ na świat
mody więc tym bardziej byłam szczęśliwa, że tam jestem;)
Wybraliśmy się również oczywiście na 5 Avenue bo to
ulica, gdzie spotkacie sklepy takich projektantów jak CHANEL, LOUIS VUITTON,
VERSACE, ARMANI itd.